poniedziałek, 2 marca 2015

background info on the story :)

Postanowiłam przetłumaczyć ten post, który napisała Rebecca, ponieważ wydaje mi się w pewnym sensie ważny. No i wyjaśnia, dlaczego ff nazywa się "I promise" :)

"Poczułam, że powinnam się z wami wszystkimi podzielić, skąd wzięłam pomysł na tę historię i tytuł.

3 miesiące temu (aktualnie już prawie 2 lata temu) w Houston oficjalnie po raz pierwszy spotkałam Michaela, ponieważ wcześniej widziałam go tylko kiedy siedział w samochodzie i byłam po jego drugiej stronie, kiedy poleciałam do Waszyngtonu, aby zobaczyć 5SOS.

Spotkanie go było najlepszym momentem mojego całego życia. Ja i moja przyjaciółka byłyśmy tam jedynymi osobami, więc kiedy ona była z Ashtonem, ja miałam szansę porozmawiać z Michaelem.

Przytulił mnie i kiedy się przytulaliśmy, przypadkowo powiedziałam coś w rodzaju "proszę, nigdy mnie nie zostawiaj, potrzebuję cię". Byłam zażenowana, bo to mi się po prostu wymknęło. Tak na prawdę spodziewałam się, że zacznie się śmiać czy coś, ale zamiast tego przytulił mnie jeszcze mocniej, dosłownie podnosząc mnie z ziemi (jezu musi być super silny czy coś) i powiedział "Nie zostawię, obiecuję." Stąd tytuł opowiadania.

Potem przyjechało więcej fanów, ale stałam przy nim, rozmawiając z nim, podczas gdy on robił sobie zdjęcia z innymi fanami i szczerze umierałam przez ten cały czas.

Później tego dnia okazało się, że nikt inny jak  Michael Clifford i Luke Hemmings przebywali w pokoju hotelowym obok mojego! Byłam w szoku i nie mogłam w to uwierzyć.

W ciągu dnia cały czas biegałam do niego i reszty chłopców, więc jestem pewna, że do końca dnia już wiedzieli kim jestem haha

W każdym razie, tej nocy nie mogłam spać, więc kiedy było bardzo późno, poszłam na spacer wokół hotelu i dosłownie wpadłam na Michaela. Po prostu się ze sobą zderzyliśmy i to było strasznie żenujące! Pierwszy raz mówię o tym wydarzeniu i postanowiłam podzielić się nim właśnie z wami.

Michael i ja zaczęliśmy rozmawiać o przypadkowych rzeczach, takich jak pogoda itp, i jakoś skończyliśmy rozmawiać na temat kilku bardzo głębokich i emocjonalnych rzeczy. Skończyło się na tym, że się przed nim rozpłakałam, co było żałosne, ale on mnie objął i był jak "wszystko będzie dobrze, obiecuję" i takie tam.

Potem poszliśmy z powrotem do swoich pokoi i niestety, to był ostatni raz, kiedy go widziałam.

Szczerze podziękowanie mu to za mało, bo bardzo mi pomógł i nie wiem gdzie bym teraz była, gdyby nie on...

Być może jeszcze w tym miesiącu polecę do Londynu, aby ich zobaczyć, i jeśli polecę to jestem zdeterminowana, aby podziękować mu i powiedzieć, że dotrzymałam obietnicy.

Więc tak, trudno było mi to napisać, bo dosłownie tylko 2 osoby o tym wiedziały, ale po prostu uważam, że było ważne dla historii!

Rebecca xx"

Mnie to się wydaje trochę nieprawdopodobne, ale w końcu w USA wszystko jest możliwe. Piszcie czy trochę rozjaśniło wam to sytuacje? :)

Pat x

5 komentarzy :

  1. Też wydaję mi się to troszeczkę niemożliwe, no ale cóż, dziewczyna miała szczęście! Mega zazdroszczę, jeżeli to jest prawda.
    A i owszem, troszeczkę bardziej zrozumiałam całą fabułę tego opowiadania i lepiej mi będzie teraz czytać.
    Buziaki!:*

    OdpowiedzUsuń
  2. Historia jakby z ff na pewno teraz bd trochę inaczej patrzała na to opowiadanie super też che życie jak w ff hahaha �� @perf5sos1d_ever

    OdpowiedzUsuń
  3. jeżeli to prawda to tonę w morzu łez...
    dziewczyna miała mega szczęście, ciekawe czy Michael ją pozna w Londynie jeżeli się spotkają:) @0izzle

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeżeli to jest prawda, to tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że 5SOS to niesamowici idole *.* <3 Dziewczyna miała szczęście! Życzę jej jak najlepiej! @mywhitewreath

    OdpowiedzUsuń
  5. Hm ciężko stwierdzić czy to prawda :/ ale jeśli tak to dowód na to jakich mamy cudnych idoli *,* z resztą to było w USA a tam coś takiego jest możliwe :) zazdro dla niej jeśli to prawda *,* wygrała zycie po prostu :O <3

    OdpowiedzUsuń

Szablon by xashewx